sobota, 21 grudnia 2013

rozdział 5

Podjeżdżając samochodem Harrego (którego również on prowadził ) pod moją nową szkołę stwierdziłam że z wyglądu nie jest taka zła.
- Ja spadam.. dostałem sms że ktoś chce kupić dragi- powiedział Liam gdy wysiedliśmy - Spotkamy się potem.
- Więc Liam odpada - mruknęłam patrząc jak odchodź - No więc chodzie . - szturchnęłam  lekko Louisa w ramie .
- Wy idzie ja czekam na Eleanor - odpowiedział mój brat .
- Spotkamy się potem - Niall pociągnął mnie za ramię prowadząc w stronę szkoły - No więc który ma mnie oprowadzić ?
- A nie możecie oboje ? - zapytałam się a oni spojrzeli się na siebie bez wyrazu twarzy .
- No wiesz.. a może niby.. ale nie lepiej żeby jeden ? - Harry spojrzał się na mnie a potem spojrzał się w dal za mną . Ciekawe co tam ujrzał .
- Jeśli to ja mam ostateczny głos chce was oboje - odpowiedziałam . - Na co ty się tam patrzysz ? -  Powędrowałam za wzrokiem Harrego przez co musiałam się odwrócić . Widziałam Zayna z jakąś blond tapetą . Mówię serio tapeta ! Rozmawiali o czymś bardzo żywiołowo . Ona dotykała ręka jego ramienia oraz uśmiechała się 'uroczo'. Coś w środku mnie ukuło.. Myślałam.. Nic nie myślałam .
- Kto to ?
- Ta blond ? - upewniłam Blondasa kiwnięciem głowy - Zayn lubi się z nią ruchać . Podobno jest niezła . Ma na imię Perrie i jest z tobą na roku . 
- Kurwa czemu mnie to nie dziwi ? - odwróciłam się w drugą stronę żeby tylko na nich nie patrzeć .- No więc idziecie mnie oprowadzać ? - z pytałam się ich kiedy już byliśmy całkowicie od nich odwróceni . Chłopaki dziwnie się na mnie spojrzeli . - No co ?
- Chodzimy już lepiej..- odpowiedział mi Harry oraz tak jak rano opiął mnie ramieniem- ale będziemy musieli przejść obok nich. - obrócił nas w ich kierunku . Spojrzałam na niego a potem na Nialla który również się na mnie patrzył i powtórzył czynność Harrego .
- Daj m tą kartkę - powiedział pokazując na moją dłoń . Oh tak plan lekcji .- Pierwszą masz matmę z Liamem .
- Przynajmniej tyle z dobrego . -  mruknęłam . Zaczęliśmy iść przez korytarz każdy z uczniów się na mnie dziwnie patrzył.. nie na NAS.
- Czemu się każdy patrzy ?
- Ponieważ idziesz z największymi  bad boyami w Londynie . - powiedział Harry , nagle mnie puścił i podszedł to jakiegoś kolesia - Co tak się kurwa lampisz?- zapytał sie go popychając na szafki
- Ja..ja.. nie..nic.nic.. prze..przepraszam - odpowiedział przerażony chłopak.. szkoda mi go . Pociągnęłam Harrego na łokieć i zaczęliśmy iść dalej .
-czemu to zrobiłaś - wyczułam gniew w jego głosie .- jeszcze z nim nie skończyłem - Spojrzałam na niego wilkiem .
- nie lubię cwaniaków którzy myślą że jak dokuczają innym ta są nie wiadomo kim . - Stanęliśmy coraz bliżej Zayna i jego laluni . - Nie musiałeś się popisywać .
- Po pierwsze nie popisywałem się . A po drugie jak coś ci nie pasuje możesz spadać . - Odpowiedział mi . Myśli że będę się go prosić żeby się ze mną kolegował.  To się kurwa myli .
- Przykro mi ale nie będę się uganiać kolego . Pomyliłeś się .A teraz żegnam - powiedziałam w jego stronę . Tego się chyba nie spodziewał. - Niall gdzie jest klasa od Matmy ?
- Chodź pokażę ci . - złapał mnie za ramię i poszliśmy wolnym krokiem zostawiając Loczka samego .
- Myślałam że zostaniesz z Harrym .
- Zaraz mu przejdzie . Chciał ci zaimponować.. Jesteś pierwszą laską która go tak potraktowała . A co to tego to nie znaczy że ja mam się z tobą nie przyjaźnić przyjaciółeczko . - Odpowiedział mi uśmiechając się to mnie . Byliśmy 10m od NICH SOS .
- Czyli co chciał mnie poderwać przyjacielu - próbowałam zamaskować drżenie głosu i uśmiechnęłam się mimowolnie na słowo 'przyjaciel' .
- Nie chciał się poderwać jesteś już zaklepana .
- słucham jak to zaklepana ? - I nagle przypomniałam sobie słowa Zayna ' Rezerwuje ją .. jeszcze będzie moja .'. I wszystko jasne . - Mam fajna dupę ? 
- Co ? - Niall się skupił . 
- Wczoraj rano powiedziałeś chłopakom że mam fajną dupę słyszałam - wyjaśniałam mu przez co ona się zmieszał . 
- Słyszałaś ? Dobra masz fajną . Ale musisz przyznać że ja też mam fajną  - zaśmialiśmy się lekko patrząc na siebie . 
- Z czego tak się śmiejecie ? - Nagle usłyszeliśmy głos Malika który stał przed nami . (czarne rurki z niskim stanem , biała koszulka i kurtka jeansowa jasna .)
- Z naszych dup - odpowiedziałam już z powagą patrząc się na niego . 
- Tak.. zaskoczyłeś nas . - Niall patrzył się raz na mnie raz na mulata .  
- Nic dziwnego.. Byliście bardzo zajęci . 
- Tak jak ty byłęś zajęty tą blondi - mruknęłam a na jego twarzy pojawił się uśmieszek . 
- Zazdrosna ? - JAK CHOLERA .
- W twoich snach . 
- W naszej rzeczywistość . 
- Przykro mi ale nigdy nie będę twoja . 
- to się jeszcze ogarze . 
- Nie będę z tobą nawet jeśli będziesz ostatnim chłopakiem na ziemi . - Po tych słowach popchnął mnie na szafki i przyległ to mnie sprawiając że między nami nie było żadnej przestrzeni a mój oddech stał się szybszy a on tylko uwodzicielsko się uśmiechał . Niech to cholera jasna . 
-  Dzisiaj o 20 cię porywam . - powiedział wprost to mego mucha. 
- Mogę zaprzeczyć ? - zapytałam patrząc się w prost w jego oczy. Dostrzegłam w nich pożądanie . 
- Nie. - powiedział wprost . Podoba mi się . 
- A co z twoją dziewczyną ? - Zauważyłam jak zerka w prawo a ja podążyłam za jego wzrokiem i zauważyłam Perrie  która stała 5m przed nami , ze skrzyżowanymi rękami na piersi. Głęboko wzięłam oddech i dałam upust swojemu nieszczęściu.
- Nie jest moją dziewczyną .
- Ale lubisz się nią ruchać ?
- Z tobą będę uwielbiał się ruchać - mruknął patrząc się prost na mnie . Jego usta było oddale od moich tylko o milimetry prawie czuła je na sobie .
- Skąd wiesz że w ogóle będę ? - powiedział z kamiennym wyrazem twarzy przygryzając dolną wargę .
- Wiem . Bądź godowa 20 ubierz się skromnie i na czarno . - poczułam jego dłoń na mojej twarzy a jego palce uwolniły moją wargę .- Wiesz że jak to robisz dekoncentrujesz mnie .
- Wszyscy się na nas patrzą . - mruknęłam czując wzrok każdego ucznia znajdujących się na tym korytarzu.
- Zazdroszczą mi i tobie . - Odpowiedział po czyn pocałował mnie lekko w policzek dając każdemu znak że jestem zajęta przez niego . Ciekawe czy to już robił .
- Nie jestem zabawką . - powiedziałam słysząc dzwonek a ja jeszcze nie wiem gdzie jest klasa. Odepchnęłam go lekko od siebie po czym podeszłam to Nialla .
- Pokarzesz mi gdzie jest ta klasa ? - Zapytałam czekając aż coś powie .
- Jasne że tak . - Powiedział uśmiechając się zerkając raz za mnie a raz na Malika . 
- Ja to zrobię - usłyszeliśmy głos Zayna . Uśmiechnęłam się mimo woli . 
- Ok , zobaczymy się w klasie - powiedział To mulata - porozmawiamy na przerwie - teraz zwrócił sie to mnie . Kilka sekund potem już go nie było . 
- To chodzimy . - Idąc z nim przez ten długi korytarz i zerkając ukradkiem w jego stronę traciłam powietrze, tak jakby każde spojrzenie w jego stronę skrócało moje życie o oddech.. 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz